Urban jungle to trend, który łączy w sobie naturę, egzotykę i energię, a pierwszoplanową rolę odgrywa w nim żywa zieleń. Podoba Ci się ten styl, ale nie masz ręki do kwiatów? Nic straconego. Podpowiadamy, jak możesz stworzyć domową dżunglę, niekoniecznie zamieniając się w domorosłego hodowcę roślin.

Styl urban jungle kojarzy nam się z mnóstwem egzotycznej zieleni. Pamiętaj jednak, że sposobów na nadanie wnętrzu tropikalnego wyglądu jest więcej i nie od razu musisz sięgać po kilkadziesiąt gatunków roślin, których różnorodne wymagania pielęgnacyjne mogą przytłoczyć. Zacznij od stosowania jedynie motywów urban jugle, a kwiaty wprowadzaj do przestrzeni stopniowo.

Ogród wertykalny to naturalna i bardzo efektowna dekoracja wnętrza

Mocny akcent

Po pierwsze postaw na wyrazistą ozdobę, np. w formie wzorzystej tapety. Najlepiej udekoruj nią jedną ścianę, pozostałe utrzymując w stonowanej wersji. W tej roli dobrze sprawdzi się przestrzeń za wezgłowiem łóżka czy centralna ściana w salonie. Wybór wzoru tak naprawdę zależy tylko od Twojej fantazji. Możesz pomyśleć np. o motywie monstery lub liścia palmowego. Jeśli jesteś miłośnikiem stylu zen, ciekawym rozwiązaniem może być bambusowy print. Zapewniamy, że w ten sposób wnętrze zyska zupełnie nowe oblicze.

Nasyć dom zielenią

Wzorzyste obrazy i tapety ożywiają wygląd ścian. Na zdjęciu panele Trend 4V Dąb Mamry (z lewej) oraz Vision 4V Dąb Athabasca (z prawej)

Kwintesencją stylu urban jungle jest oczywiście wszechobecny kolor zieleni. Jeśli marzysz zatem, aby Twój dom zamienił się w roślinną oazę, pokuś się o meble i dodatki w takim odcieniu. W zależności od tego, czy lubisz bardziej neutralne czy ekspresyjne wnętrza, możesz postawić na butelkową zieleń lub oliwkę, a nawet pistację czy seledyn. Dobrze z tym stylem komponuje się także kanarkowa żółć, granat i intensywna czerwień, które przywodzą na myśl pióra tropikalnych papug. W detalach postaw na przybrudzone złoto i oczywiście klasykę, czyli czerń.

Wybieraj naturalne materiały

A na jakie materiały stawiać przy wyborze pozostałych mebli? Styl urban jungle będzie rzecz jasna bardzo dobrze współgrał z egzotycznymi rodzajami drewna, takimi jak mahoń. Świetnie „dogada się” też z rattanem i wikliną. Drewnianego dekoru nie może zabraknąć również na podłodze – polecamy sięgnąć po panele o strukturze synchronicznej, np. z kolekcji Impression 4V. Ich znacznym atutem jest wodoodporność, dzięki czemu w przypadku przeciekającej doniczki, podłoga nie ulegnie uszkodzeniu aż przez 24 godziny.

Mała zmiana, duży efekt

We wnętrzu doskonale sprawdzą się również mniejsze dekoracje. Roślinne wzory mogą znaleźć się na poduszkach, kafelkach, dywanie czy wazonie. Na ścianie możesz z kolei zawiesić galerię ze zdjęciami i obrazami nawiązującymi do stylu urban jungle. Taka galeria jest bardzo łatwa do stworzenia. Wystarczy oprawić w ramy zdjęcia roślin lub schować pod szkłem… ich liście. Hitem wśród dodatków są makramy (do kupienia lub wykonania samemu). Dobrym dopełnieniem będą też elementy odwołujące się do sztuki afrykańskiej.

Rośliny warto umieszczać w różnych miejscach – na podłodze, na meblach czy pod sufitem. Na zdjęciu panele Expedition 4V Dąb Titicaca (z lewej) oraz Impression 4V Dąb Bassano (z prawej)

Moc roślin Uzupełnieniem aranżacji powinna stać się żywa zieleń. Najpierw polecamy wybierać roślinny łatwe w pielęgnacji, takie jak kaktusy i oplątwy. Pierwsze z nich możesz ustawić na parapecie i stoliku kawowym, drugie z kolei warto umieścić w drobnych, szklanych kulach i zawiesić pod sufitem – powstanie w ten sposób bardzo ciekawa ozdoba. Z czasem sięgaj też po inne gatunki, np. dracenie, fikusy czy paprocie. Zainspiruj się naszym zestawieniem kwiatów, które warto mieć w domu. Dzięki takiemu podejściu ani się obejrzysz, a Twój dom zamieni się w egzotyczną dżunglę, nad którą bez problemu zapanujesz.