W stereotypowym ujęciu kolor różowy jest zarezerwowany dla kobiet. Nic dziwnego, że w wystroju wnętrz najczęściej pojawia się w pokojach dziewczynek. Czy to jednak jedyne miejsce w domu, do którego pasuje? Jak przemycić róż do innych pomieszczeń, zachowując umiar i nie narażając się na posądzenia o kicz?
Kolor różowy budzi dość jednoznaczne skojarzenia. Podobnie jak czerwień symbolizuje miłość, wdzięk i czułość. W krajach kultury zachodniej związany jest z kobiecością. Popularnie wykorzystuje się go w komunikacji wizualnej projektów i produktów kierowanych do pań. Z kolei w Japonii róż utożsamia się z życiem i dobrym zdrowiem. Podczas gdy niektórzy oceniają go jako tandetny i dziecinny, przez innych jest postrzegany jako niezwykle romantyczny i subtelny. Jego potencjał w wystroju wnętrz wciąż pozostaje niewykorzystany, choć w ostatnich sezonach stopniowo ulega to zmianie.
Jak wprowadzić róż do wnętrz?
Pamiętajmy, że róż ma wiele oblicz. Występuje w co najmniej kilkunastu wariantach, które różnią się tonacją i nasyceniem. Wśród nich znajdziemy ciepłe oraz chłodne odcienie, od bardzo jasnych po głębokie i energetyczne. Do wyboru są m.in. pudrowy róż, lila róż, fuksja, amarant, kolor łososiowy, biskupi, malinowy i landrynkowy. To powoduje, że łatwiej dopasować tę barwę do różnych aranżacji.
Róż idealnie sprawdza się w romantycznych wnętrzach, nawiązujących do stylu prowansalskiego. Tam pojawia się najczęściej obok bieli i delikatnego fioletu. W tym kolorze są kwiaty, wzory na porcelanie i zastawie stołowej, poduszki i figurki. Bladoróżowe wazony oraz świeczniki wprowadza się też w aranżacjach skandynawskich, gdzie pięknie komponują się z szarością. Różowe dekoracje doskonale wyglądają na tle jasnych podłóg (np. Adventure 4V Havanna z oferty Classen).
A co z intensywniejszymi odcieniami? Na pewno stanowią one dla dekoratorów większe wyzwanie niż pastele. Jeśli już po nie sięgają, to stosują je punktowo, w detalach, żeby nie przytłoczyć pozostałych elementów wystroju. Przykładem może być parawan ze szkła barwionego na neonowy róż w industrialnym lofcie. Taka ozdoba tworzy oryginalny kontrast dla betonu, żeliwa i stali. Przykuwa wzrok i dodaje wnętrzu energii.
Z jakimi kolorami łączyć róż?
Róż w czterech kątach doskonale sprawdza się w roli koloru uzupełniającego, a nie wiodącego. Warto łączyć go z bielą i szarością, jeśli zależy nam na subtelnym efekcie. Czasem zestawia się go również z pastelowymi odcieniami błękitu, fioletu i zieleni. Dotyczy to zazwyczaj dekoracji lub innych drobnych elementów, ponieważ taka mieszanka barw w zbyt dużej ilości może uchodzić za infantylną.
Czy róż pasuje tylko do pokoju dziecka?
Kolor różowy najczęściej spotyka się w pokojach dziewczynek. Tutaj niejednokrotnie pokrywa się nim całe ściany. Osoby poszukujące oryginalnych rozwiązań mogą go też znaleźć na listwach NOOX marki Classen (wzory Baby BOOM). Takie wykończenie podłogi to prawdziwa perełka, która będzie cieszyła oczy nie tylko dzieci, ale i dorosłych.
Róż spokojnie można stosować również w sypialni i salonie, gdzie wprowadzi świeżość i przyjazny klimat. Zachowując odpowiednie proporcje w palecie barw nie musimy się martwić o to, że pomieszczenia będą miały zbyt dużo kobiecego pierwiastka. Wprowadzając różowe tony z umiarem stworzymy wnętrze, w którym każdy – niezależnie od płci – będzie czuł się dobrze.