Rok 2013 w skrócie możemy podsumować tak: 420 tys. sztuk skrzydeł drzwiowych wewnętrznych i ponad 60 mln mkw. paneli podłogowych. Liczba wyprodukowanych desek pozwoliłaby na pokrycie powierzchni Zielonej Góry, a skrzydeł drzwiowych na siedmiokrotne wypełnienie Stadionu Narodowego w Warszawie. 2013 rok upłynął w Polsce pod znakiem remontów.
W minionym roku najczęściej wybieraliśmy skrzydła drzwiowe pełne, bez przeszkleń, w klasycznych odcieniach orzecha i buku. W ciągu ostatnich 12 miesięcy wyprodukowaliśmy ponad 420 tysięcy sztuk wewnętrznych skrzydeł drzwiowych.
– Gdyby w miejsca kibiców na Stadionie Narodowym wstawić… drzwi Classen, które były obecne na rynku w 2013 roku, wypełniłyby go one aż siedmiokrotnie. Wynika z tego, że dziś chętnie remontujemy, eksperymentujemy z designem, częściej zmieniamy wystroje naszych wnętrz. – mówi Anna Lipus, Kierownik Marketingu i Reklamy w firmie Classen – Wiąże się to również z tym, że dziś wymiana drzwi nie kojarzy się już ze wszechobecnym kurzem. Montaż drzwi wewnętrznych sprowadza się bowiem głównie do poprawnego osadzenia ościeżnicy w otworze w ścianie, montażu listew maskujących i zawieszenia skrzydła.
W 2013 roku zamontowaliśmy panele podłogowe marki Classen na ponad 60 milionach metrów kwadratowych, co pozwoliłoby ułożyć podłogę w niemal całej Zielonej Górze. Z danych producenta wynika, że w naszych domach i mieszkaniach dominują dziś wzory dębowe.
– Przewidujemy, że moda na remonty będzie trwała i w 2014 roku. Dlatego z przyjemnością poszerzymy naszą dotychczasową ofertę o kolejne nowości. Planuje wprowadzić na rynek nowe kolekcje paneli podłogowych i wewnętrznych skrzydeł drzwiowych. Część z nich zaprezentujemy już podczas zbliżających się Międzynarodowych Targów Budownictwa i Architektury BUDMA 2014, które odbędą się między 11 a 14 marca br. w Poznaniu. – dodaje Anna Lipus.